17 grudnia 2015
Michał Cieślak - ''Do wagi ciężkiej się nie wybieram. Najpierw chciałbym narobić zamieszania w wadze cruiser.''
Rok 2015 dobiega końca, czas na podsumowanie wydarzeń w świecie boksu. Twoim zdaniem co było największym wydarzeniem na ringach światowych?
Oczywiście uważam, że bezapelacyjnym wydarzeniem w świecie boksu był pojedynek Krzyśka Głowackiego z Marco Huckiem.
Największym zwycięzcą wśród polskich pięściarzy roku 2015 jest?
Krzysztof Głowacki. Jak wiadomo sparowaliśmy ze sobą i chętnie powtórzę z nim niejeden sparing. To twardy, solidny zawodnik a przede wszystkim normalny chłopak. Został zasłużonym Mistrzem Świata, życzę mu dalszych sukcesów.
Wyróżnienie za walkę roku przyznałbyś?
Wyróżnienie za walkę roku przyznałbym Floyd Mayaweather vs Manny Pacquiao. Historyczne wydarzenie w świecie boksu, które zakończyło się wygraną Floyda, jednak trzymałem kciuki za Manny'ego.
Wszystkie Twoje tegoroczne zwycięstwa zakończyły się błyskawicznymi egzekucjami. Nie jest kurtuazją stwierdzenie iż błędem było opuszczenie przez niektórych kibiców fotela przed telewizorem ponieważ Twoje walki trwały krócej niż zaparzenie herbaty. Jakie cele zakładasz na nowy rok? Zdementujesz plotki jakoby wybierał się do wagi ciężkiej?
Cel jak zwykle jasny: iść do przodu. Nikogo się nie obawiam.Chciałbym walczyć z dobrymi nazwiskami, ale jak wiadomo nie wszystko zależy ode mnie. Do wagi ciężkiej się nie wybieram. Najpierw chciałbym narobić zamieszania w wadze cruiser.
W ostatnim okresie sparowałeś z Tomaszem Adamkiem i Krzysztofem Włodarczykiem. Czym zaskoczył Cię i co wywarło na Tobie największe wrażenie u każdego z nich?
U Tomasza Adamka jak sam mówił - szybkość. Sparowałem z nim przed Polsat Boxing Night. Był naprawdę solidnie przygotowany. Takie przygotowania powinien mieć również przed PBN z listopada ubiegłego roku, myślę że walka wieczoru mogłaby mieć inny przebieg. Krzysztof Włodarczyk to były Mistrz Świata, który bronił swojego tytułu wiele razy z twardymi zawodnikami. Po wspólnych sparingach rozumiem dlaczego nie było można łatwo mu odebrać tego tytułu. Krzysiek ma dobrą technikę. Sparingi z nim to dla mnie cenne doświadczenie i lekcja na przyszłość.
Temat walki z Pawłem Kołodziejem upadł ponieważ ''Harnaś'' przeniósł się do wagi ciężkiej. Nadal nazwiskiem najbardziej pożądanym pozostaje Łukasz Janik?
Z jednym jak i z drugim chętnie wyszedłbym do ringu nawet dziś. Nie chodzi o to, że się nie lubimy. Prywatnie nie mam nic do Pawła ani Łukasza. Chciałbym tylko udowodnić kto jest lepszy.
Walka z Francisco Palaciosem do której nie doszło ze względu na wygórowane oczekiwania finansowe ''Czarodzieja'' jest możliwa w nadchodzącym roku? Czy promotorzy szykują innego poważnego kandydata, a ewentualny pojedynek z Portorykańczykiem jest już nie aktualny?
Bardzo żałuję, że nie doszło do mojej walki z Palaciosem. Byłoby to ciekawe zestawienie dla kibiców, młodości z doświadczeniem, a dla mnie przy ewentualnej wygranej skok w rankingach. Chciałbym również przeboksować kilka rund, ponieważ moje dwie ostatnie walki zakończyły się w pierwszych rundach, więc kibice jak i ja sam mam niedosyt.
Na koniec zapytam co chciałbyś za pośrednictwem bloga OkrutnyBoks przekazać pasjonatom szermierki na pieści i wszystkim swoim kibicom?
Wszystkim moim kibicom oraz czytelnikom bloga OkrutnyBoks przesyłam serdeczne pozdrowienia i podziękowania za doping, za obecność na galach bokserskich jak i aktywności w internecie. Mam nadzieję, że kolejny rok będzie jeszcze lepszy w bokserskie niespodzianki i emocjonujące pojedynki pomiędzy pięściarzami z całego świata.
Zdjęcie źródło: RingPolska.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszystko konkretnie na temat. To lubię u Cieślaka. Ten rok na 100 % będzie w pewnym sensie weryfikacją, bo walki z Janikiem, czy kimś pokroju Janika muszą dojść do skutku. Przecież na tym poziomie co jest Cieślak, w roku można stoczyć spokojnie 3-4 walki - kolejne 4 walki z ludzmi co padają w 1 rundzie ? myślę, że każdy pokłada w nim zbyt duże nadzieje, żeby zmarnować przyszły rok, bo jak sobie przypomnimy pierwsze lata istnienia grupy Andrzeja Wasilewskiego, to można łatwo zrozumieć, że pompowanie rekordów, zle się kończy. Jak się prześpi czas, kiedy trzeba podnieść poprzeczkę, to może być pózniej za pozno na dobre wyniki.
OdpowiedzUsuńCieślak , bardzo perspektywiczny bokser nowego pokolenia .
OdpowiedzUsuńKRK fajnie że działasz . Atmel
Widziałbym go Z Masterem ale pewnie do tego nie dojdzie .
OdpowiedzUsuńFajny konkretny szybki wywiad , bez zbędnej polemiki. Czekam na kolejne wywiady z PL bokserami , jak i na kolejne walki Michała :)
OdpowiedzUsuń